Wszystko dzieje się za szybko, stanowczo za szybko. Weekend spędzony w łóżku, niestety...
Nie mam najmieniszej ochoty na naukę, niech już będą święta. Trzy dni, trzy książki, można!
Szkoda wracać do rzeczywistaści, potrzebuję mega dawki enegrii, help!
Budzić się z nadzieją na lepsze jutro