Koncert Myslo w Saskim skończył się na piciu ławeczkowym, chodzeniu do KFC i skakaniu po placu zabaw ;)) Nie udało się zeszturmować ogrodzenia oddzielającego nas, wiernych słuchaczy, od muszelki. I nie słyszałam 'Chciałbym umrzeć z miłości'!!
Ale fajnie było ;)
/dla ciebie mógłbym zrobić wszystko, co zechcesz - powiedz tylko. naprawdę na dużo mnie stać. (...) to wszystko czego chcę, to wszystko czego mi brak, to wszystko czego ja nigdy nie będę miał. (...) przez ciebie wpadłem w głęboką depresję, już teraz nie wiem, kim jestem... zamykam oczy, nie chcę widzieć, nie chcę czuć. czy to koniec już?