Dla odmiany coś z niedzielnego koncertu WOŚP w Chorzowie.
Dżem kolejny raz przekonał mnie o swojej klasie i wielkości. A Macieja kocham!
Zdjęcie robione z daleka, niestety pod sceną zrobiło się miejsce dla palaczy i musiałam wyjść stamtąd, bo zrobiło mi się słabo:-)
Aha, kiedyś kupię sobie lepszy obiektyw.
ps. Jakieś sposoby na bezsenność? Nie spię od kilku dni :(