a, zachciało mi się jednego "wakacyjnego"
zakupy przed wyjazdem osiągnęły zawrotną sumę, nie zraziło nas to jednak w ogóle!
jedzenie to w końcu najważniejsza sprawa ;) a i oprawa też się liczy.
ostatnie odliczanie do wyjazdu na Frankenjurę
przed nami 10 dni wspinania
wreszcie!