mapa w dłoń i ruszamy w Tatry!
długa nieobecność powoduje zdwojoną radość
tymrazem bez konkretnego planu - plan jak wiadomo zawodnym, jak i zgubnym jest.
dlatego intuicja rzucona na mapę wskaże nam drogę ;-)
tymczasem jeszcze kilka chwil w Krakowie...
http://www.youtube.com/watch?v=F3CYgQcw_Zc