Duszę się tu. Koniecznie muszę wyjsc na zewnatrz i krzyknąc do nieba z całych sił jak najmocniej potrafie aaaaaaaaaaaaa....!!!!! Może wtedy będzie lepiej. Jak narazie jest mi ciężko nie daje sobie rady ze wszystkim nawet nie ma komu się wygadac wszyscy zajeci nauka, nauka, nauka kiedy to się skonczy ? Juz mam dosyc.