Odrazu na początku, mamo bardzo Cię przepraszam,
Chcę być jak najlepszym synem ciągle się staram.
Krzyczę, na Ciebie i często pyskuję,
obiecuję,naprawede zmienić się próbuję.
To dla Ciebie,piszę te wersy,
wiem że jesteś ze mnie dumna,kiedy piszę dobre teksty.
Dziekuję,Ci za wszystko co dla mnie zrobiłaś,
Szczególnie za to że mnie wychowujesz i mnie urodziłaś,
Pisząc ten tekst,tobie się odwdzięczam,
bo prawda jest taka że bardzo dużo Ci zawdzięczam.
Kocham Cię,zawsze mocno będę kochał,
przysięgam że życie bym za Ciebie oddał.
W całym moim życiu,jesteś najważniejsza,
z mam najlepsza,z wszystkich kobiet najpiękniejsza.
Mimo że pieniądze,w domu się nie przelewają,
szanuję Cię,bo pieniądze z drzewa nie spadają.
Nie dopuszcze do tego,żeby doszło do tych słów.
synuuuuu, zawiodłam się na tobie znów.
Nie mam pojecia czy na taka mamę zasługuje,
moje serce,wszystkie chwile z tobą zapamiętuje.
NIe żałuje, i nigdy nie będę żałował,
że jesteś moją mamą,którą zawsze będę kochał.
Chce żbyś była dumna ze swojego syna,
nie wiem jak to zrobić,ciągle łapie mnie rozkmina.
Chciałbym abyś jak najdłużej żyła,
by Cię nigdy nie zabrakło,byś zawsze przy mnie była.
Wiedz że nie dam zrobić tobie krzywdy,
nikomuuuu,i nigdy prze nigdy.
Gdy nie będę miał szans, nawet wtedy,
wspólnymi siłami, ominiemy okres biedy.
Mama to mama i nie ważne jaka jest,
ona Cię urodziła łączy was mocna więz.
Ciągle się starasz,by niczego nie było mało,
by się jak najlepiej żyło nic nie brakowało.
Czuwasz, by nic złego się nie stało,
kasa nie jest ważna,ale by się jej przydało.
Życie do zrozumienia mi już dużo dało,
tylko ciągle brać i brać,by się nam chciało.
Żeby coś zyskać, trzeba wiele z siebie dać,
ja się staram,inni chcieli by tylko hlać i hlać.
Wpadłaś z deszczu pod rynne,wiem że nie jest Ci łatwo,
możesz zawsze na mnie liczyć,wiedz o tym mamo.
Sama wiesz jak jest,a w domu jest trudno,
rękoczyny, awantury,Ojczym pije równo
Przez to gówno, często traktuje nas jak wroga
a powinien probowac, zastąpic nam ojca
NIe jest tak, jak być powinno
wszyscy chcemy,by się jak najlepiej żyło
Co by się nie stało, zawsze będziemy rodziną.
ja będę twoim synem a Ty bedziesz moją mamą
Jedno mnie boli, że papierosy palisz,
z każdym papierosem życie sobie chrzanisz.
Mam ogromną prośbę, rzuć je i Dla mnie to zrób
to nie jest twoj przyjaciel, to jest twoj największy wróg
Każdy nałóg to syf, każdy nałóg to zabójca
wszystkie wersy mamo, pisałem prosto z serca.
17 GRUDNIA 2012
14 PAŹDZIERNIKA 2012
8 PAŹDZIERNIKA 2012
5 PAŹDZIERNIKA 2012
3 PAŹDZIERNIKA 2012