tak jakby czeka mnie zaraz religia, wos, czytanie na rekolekcjach i wf i dodatkowe dwa kółka, także lajtowo.
mogłabym troche sie odchylic, zarówno się prostując, i złapać wodze i trzymac ręke inaczej niż modliszka.
nie zaszkodziłoby. Lanos chodził nawet okej, ale troche zdenerwowany był. Ale w galopie zrekomprensował sie.
wczoraj krótki spacer, ale moja noga siada, nie jest dobrze. Chyba do lekarza się wybiore, zamiast męczyć się.
pozdrawiam.
''Pójdź ze mną, tak przed siebie, tak bez celu. Nie bój się że zabłądzisz.
Wrócisz. Potrzebuje cie teraz bardziej niż kiedykolwiek...''
PS. dzis zebranie i moze małe zakupy, zobaczymy co z tego wyjdzie...