Dziś wróciłam z mojej kochanej wsi. Bogatsza o wiele nowych przemyśleń, natchniona. Coś w tym wiejskim klimacie krąży, co powoduje u człowieka, być może chwilowe, ale inne postrzeganie świata. Leżąc na sofie i wpatrując się w biały ogród, dużo myślałam. Siedząc przy stole w kuchni i obserwując, długą, odprowadzającą nas po licznych imprezach, do domu, dróżkę, dużo wspominałam.
To niesamowite - uciekam z miasta, odpocząć, oderwać się od otaczającej mnie rzeczywistości, a wracam jeszcze bardziej zmęczona. Jednakże mam świadomość, że to życie, które prowadzę tutaj, w ogóle nie przypomina życia tam i za cholerę nie chcę żeby przypominało. Na dobrą sprawe jest strasznie beztroskie. Analizuję każdy swój ruch, słowo, każde swoje osiągnięcie, rzecz, pieniądz. Za każdym razem jadę uboga, a wracam, dławiąc się bogactwem, które mam, a nie dostrzegam go na codzień.
SIEMA FERIE
WYJAZD 1/3 ZALICZONY;
PIĄTKU PRZYBYWAJ!
Inni zdjęcia: Elegancik idzie na podryw... halinamDots l0wk3yI see u l0wk3yDepth l0wk3yFalse l0wk3yMiracle l0wk3yArchons l0wk3ySpark l0wk3yDawn l0wk3yMeet me there l0wk3y