Balonem do nieba.

Poleciec balonem gdzieś , gdzie wszystko jest łatwiejsze. Gdzie nie musiałabym cierpiec , gdzie mogłabym byc uciec od problemów i byc szczęśliwa. 

Ucieczka od problemów może nie jest najłatwiejszym i najambitniejszym rozwiązaniem . Przecież powinno się walczyc , powinno się pokazac wszystkim , całemu światu jakim to jest sie silnym i że można wszystko. Tylko czasami brakuje sił na pokazywanie wszystkim swojej siły . Czasami chciałoby się żeby ktoś poprostu przytulił i nie puścił. Wysłuchał albo pomilczał. Poprostu był. To pomaga. Szkoda tylko że  czasami nie ma takiej osoby. Że tak naprawde nie mam z kim pomilczec , porozmawiac tak zupełnie szczerze. Wszyscy uważają mnie za kogoś innego , albo wogóle nie znają. To boli , że choc otacza nas tyle osób czasami nie ma sie tej najbliższej która wszystko wie. To prawda znajomi znajomymi , przyjaciele przyjaciólmi ale tego kogoś kto jest ci najbliższy i wie o Tobie wszystko a ty o nim czasami nie ma.Wtedy dusisz to w sobie , siedzisz i przytłaczasz się tymi wszystkimi myślami , tym co boli , co dręczy. Jedyną formą wyrzucenia tego z siebie jest chyba płacz. Tylko ile można płakac , to męczy i czasami boli jeszcze bardziej. 

I'll never let you see
The way my broken heart is hurting me
I've got my pride and I know how to hide
All my sorrow and pain
I'll do my crying in the rain