znowu zaczynaja sie upaly, od jutra znowu po 35 stopni!
pierwszy dzien przyjazdu juz byl piekny, basen, grill, a w nocy do Italiano. :D
kolejne dni to albo basen albo jezioro lub to i to, rowery, park itd
dzisiaj niby bylo cieplo ale slonce wyszlo na doslownie jakies 15min
i spalilo mnie strasznie, wszystko parzy. :c
jutro jezioro, dopiero zacznie sie opalanie!
ciagle cos sie dzieje, jest cudownie, ale tesknie! :c :*