Ehhh niezapomniany wieczór, noc i dzień w pociągu z Krakowa do Gdyni . Spędziliśmy tam razem 15 godzin :) W obładowanym pociągu... Brak miejsc.Trudno było się dostać do kibla :P Filozof to nawet chodził po ścianach , przeskakiwał ludzi . Poprostu cudo :)
(My to chociaż siedzieliśmy w bagażowni :D)
OGLByło wspaniale :)
Wspólne rozmowy , żarty, no i picie :) Tylko wódka sie nam skończyła gdzieś za Częstochowa :(
Teraz wam ich wszystkich przedstawie :)
oczywiście było nas wiecej , lecz nie dałam rady zrobic sobie z wszystkimi foty:)
1. FilozoF.
2. Pan Nauczyciel WF-U :) tiaa mogę się pochwalić: Piłam z nauczycielem :D
3.Imienia nie pamiętam ale zabawny koleś . Zreszta widac na załączonym obrazku :)