Trzy miesiace wyjete z życia gdzies tam w Holce...

Relacja z Wyjazdu:)

A tak naprawde było to bardzo ciekawe doświadczenie.Chociaz mialam za slabe serce czasami wzgledem niej Panny A , ale to tylko i wyłącznie moja wina. Mówia jak masz miekie serce to musisz miec twarda du**ę.Ale trzeba widziec pozytywy tego wyjazdu, zarobki w euro :) brak czasu na nude, poznanie prawdziwego oblicza niektórych osób i Oczywiście Najważniejsze poznanie Mysi:> A mówili w busie sie zaczelo w busie sie skończy, a jednak nie .To uczucie ze poznało sie kogos wartościowego, pod wzgledem ... pod kazdym wzgledem.Nie sadzilam ze moge poznać kogos tak podobnego do mnie ooo i Jeszcze Ewelinka sie nazywa:)

Ona wyjechala nie na miesiąc nie na dwa lecz na trzy. ich relacja poczatkowo byla slaba ona nie naciskala by pisal czy dzwonil. tak mijaly dni, tygodnie po kilkunastu dniach  On  zdal sobie sprawe ze bez niej nic nie jest takie jak powinno.Jej przestawalo zależec a jemu nagle zaczelo, pragnął słuchac jej głosu dzwonił pisał prosił o rozmowy na skypie.Gdy wrócila przytulil ją i powiedzial "nie puszcze Cie  juz nigdy tak daleko na tak dlugo".