Przybłąkał się i chyba zostanie bo broni domu wiemy kiedy ktoś do nas przyjechał bo głośno szczeka. Tylko znika co jakiś czas i wraca niespoziewanie. Nie można go głaskać przed pójściem do szkoły bo inaczej się rozkręci i będzie skakał. Tak skończyły moje 3 kurtki w koszu do prania xD Ale jest słodziakiem