Kiedy poruszasz się chociaż jednym koniuszkiem palca, żyjesz... Nie szeptac. Ściany wołają. Wspomnienia okraszac dobrym światłem. Metalowy smak w ustach chłodzic zamrożonym sokiem z pomarańczy. W chorobie podawac gorący napar z maku. Rozbudzac w sobie nowy lęk, by nie skruszec, nie zastygnąc wraz z ciałem. Płakac, płakac. To zawsze wolno, pomimo zakazu. Tak oddajesz ból trawom, ziemi, ciepłej skórze. Pokochac chociaż na chwilkę, czas taki ulotny, zabiegany, prędki jak wspomnienie krzyku.
Tak jakos fajnie mi ostatnio .
Zdjecie z udanej sesji xD
O LoOoL xD
DO szkoly nie ide ..
Tajemnica ..^^
A na dwor chyba tesh nie ;(
Kurde nie moge .!
Juz wakacje .! :D
Huraa :]
Ja się ta cieszę .. xD
Hehe ..
Buziaki dla tych moich xD :D
Lasek moich :*
Przyjaciel mój :*