Nastrój- dość dziwny...
W głowie- mętlik...
Myśli- podzielone...
Zaryzykować czy raczej nie?
Nie wiem, co mam robić... Nie wiem, co powinnam wybrać... Którą drogą powinnam pojść? Czy wydeptaną, którą doskonale znam? Na której nieraz "spotykałam" różne przeszkody? Jednak pokonywałam je, bo drogę znałam doskonale... A może powinnam wybrać drogę nieznaną? Może okaże się lepsza? Może powinnam zaryzykować?
Boję się straty... Jedno już straciłam.. Nie chcę więcej, bo nie dam rady... Jest tak ciężko... Co ja mam robić?!