Mierzeja, która znajduje się w Japonii. Jako jeden z trzech widoków, które zalicza się do najpiękniejszych w kraju wiśni. Miejsce, które bardzo chciałabym zobaczyć na własne oczy. Jednak wrócę do bardziej przyziemnych rzeczy znajdujących się w moim życiu. A mianowicie za 4 dni rozpoczynam nowy rok akademicki, drugi rok japonistyki. Tak niedawno temu bardzo chciałam znów iść na uczelnię, jednak teraz mam mętlik czy rzeczywiście chcę! Poziom na roku pierwszym i drugim zasadniczo się różni. Czeka mnie długie dni pełne nauki. Pomimo, iż będę uczyć się tego czego zawsze pragnęłam - mam lęk w sercu, że coś nie wyjdzie, pomimo, iż kocham ten język. Strach, który ogrania moje serce różni się od normalnego. Bardzo ciężko mi jest go opisać. Nawet nie będę próbować. Oprócz tego moja przyjaciółka jest już od jakoś 2 dni w Japonii. Jeszcze nie dostałam od niej żadnej wiadomości, z niecierpliwością czekam aż w końcu będzie mieć neta w swoim akademiku w Osace. Jestem ciekawa jak tam się czuję, jak tam komunikacja z Japończykami jej wychodzi. Zbytnio się nie martwię, ponieważ wiem, że Emila zawsze i wszędzie da sobie radę. Mam nadzieję, że już niedługo dostanę od niej jakieś info. Ale jak na razie zabieram się do szykowania na nowy rok *happy* ...
Użytkownik ewela
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.