~madzia :( :*
yh... kto? tata?
smutne. moi na mnie zli.. i slusznie. wczoraj spac mi mama nie dala, choc wrocilam z poznania (na balecie bylismy w teatrze - pieknie!) i zmeczona. a ja cos sie ostatnio fatalnie czuje.. tata mowi ze wczoraj byly skoki cisnienia, a w poniedzialek sie zwolnilam z czterech lekcji u wychowawczyni.. i tata powiedzial, ze bylo bardzo niskie cisnienie, mniej niz 890.
pewnie ma racje :)
ale ja do lekarza nie chce z tym isc.
tyle co u mnie :*
a jutro mikolajki slonce :) wylosowalam pania :) ale jednak jutro nie ma wychowawczej, mamy zamiast tego wf ;d w sali od matmy ;d wiec prezenty sobie dajemy na wigilii klasowej :)