wódka. sami mi nalali. Łukasz nalewał.
szczerze?
to była moja pierwsza wódka.
piłam. o.
wujek dał mi wino, bo nie wiedział,że mam wódkę.
o.
wesoło?.
nie,nie. jeszcze nie.
nikt mi wprost nie powiedział,że sie nie miesza.
mówili : wypije to sama sie przekona.
było jeszcze piwo.
tak,tak, to też piłam. o.
poranek był ciężki.
powiedziałabym,że bardzo ciężki.
obeszło się bez rzygania.
pierwszy kac.
ot co.
ps/ moralniak tez był... ooooo.