Wstałam rano, otworzyłam Pismo Święte. Przeczytałam pierwszy lepszy fragment.
Mówi, żeby się nie bać snów...Śniło mi się,że on siedzial na ławce z dziewczyną. Trzymał ją za rękę.Nie boję się.Wierzę...dlatego otworzyłam Pismo...
zależało mi,żeby tam iść.
zależy mi nadal.
nie ma z kim.
zmowa?
walcie się.
tyle.