To jest chyba ostatnie zdjęcie, jakie zrobiłam w te wakacje.
Warszawski obrzydliwy Pałac Kultury, którego tak bardzo nie lubiłam, a za którego codziennym widokiem tak będę tęskić.
Jestem w tej klasie II E o profilu dziennikarskim w liceum ogólnokształcącym w naszym Nowym Dorze Mazowieckim.
Dosyć dziwnie. Obco. Czuję się jakbym wyszła z siebie i stała obok.
Przyglądała się temu wszystkiemu z daleka.
Dupą jestem tu ale sercem nadal siedzę na starych drewnianych kuroniowych schodach.
Będzie dobrze. Będzie. Prawda ?
Wolałabym żebyś powiedział, że będzie.