praca, szkoła, dom. zawsze spoko. praca licencjacka się pisze, porwałam się na głębokie wody, bo ciężko z książkami. dam radę. taa -.-
zima nie odpuszcza, mimo tego, że ładnie już słoneczko świeci. praktyki ponownie czas zacząć. jeszcze troche i nie będę wiedziała w co mam włożyć ręcę. totalna rozsypka. brak czasu. obiecałam sobie ten tatuaż, nawet nie mam kiedy się umówić, bo brak czasu. kminić coś trzeba.
w pracy zajebiście. aż się człowiekowi wychodzić nie chce. atmosfera jest super. ludzie naprawcie wkońcu te drogi!