Gruba kuleczka pracuje. Widzę u niego dużą poprawę w wyglądzie, chodzeniu, technice skoku. Chcę do niego myknąć jeszcze przed wyjazdem do Iskry, ale nie mam pojęcia kiedy znajdę na to czas. Przydałoby się go pojeździć, zanim mu padnie na ten chory czerep. Chcę mu w końcu postawić jakiś mini-parkur i zobaczyć, czy go przejdzie całego galopem i bez zrzutki. To moje marzenie - żeby ten koń dał radę przejść czysto parkur na miniLL. I wtedy.. w przyszłe wakacje zabrałabym tego grubasa na jakieś małe zawody.
W szkole jakoś przetrwałam, choć czułam się beznadziejnie. Miałam wrażenie, że wielki, niewidzialny odkurzacz wysysa ze mnie całe ciepełko. Sprawdzian z treści Potopu zawaliłam, bo zwyczajnie nie przeczytałam tej książki. Pracę klasową z historii napisałam.. jakoś. Poległam na zadaniach prawda-fałsz. Chcę bardzo dobry, ale oddala się ode mnie jego wizja.
Jutro święty spokój, po lekarzu odpoczywamy w domu (lub w kinie, lub w stajni). W piątek skrócone lekcje + brak sprawdzianu z chemii = szczęśliwa Emilia.
Ave.
Inni zdjęcia: 1513 akcentova:) patki91gdTajemnica photographymagic:* patki91gdBellusia patki91gdJa nacka89cwa22.6 idgaf94Ja nacka89cwaMonastyr acegJa nacka89cwa