photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 SIERPNIA 2015

 

 

U góry to co przez 4 lata niezmienne. 

W bardzo ładnym wydaniu.

 

Jestem tak bardzo szczęśliwa. Pierwszy raz aż tak bardzo cieszę się czyimś powodzeniem. Czuję w tym mój wkład. Nie chodzi mi o to, żeby też ktoś inny to widział, albo dziękował. Być może nikt nie widzi. Ale ja sama mam świadomość, że jednak moje wszystkie , a było ich sporo, starania nie poszły na marne. Kocham go nad życie, to rodzina, za każdym z nich stanęłabym choćby nie wiem co się działo. Jestem wzruszona, mam szkliste oczy.. z radości, z wewnętrznego uspokojenia. Myślałam, że to będzie ciężka syzyfowa praca. W chwilach, gdy nic nie pomagało, żadne słowa nie docierały, ukojeniem były łzy. Zrobiłam dla niego dużo, zrobiłabym jeszcze więcej. Bałam się, że jest za późno, nie mogłam sobie wybaczyć, gdy nic nie skutkowało. W pamięci miałam najlepsze chwilę, te wszystkie wspólne imprezy, kazdy za każdym stał murem. Dlatego tak bardzo nie mogłam przeżyć oddalenia i.. myślałam, że już go straciłam. Na pewien czas tak było. Ale.. wrócił, odzyskałam go. Nadal mam brata.