No. To czas szykować się do szkoły.. niestety.
A ja jeszcze pamiętam na końcu roku jak zacieszałam, że pojadę na obóz i poznam nowych ludzi...A moje życie KOMPLETNIE tam się zmieniło. Tata wmawiał mi, żebym była harcerką, a ja się upierałąm, że nie..A po przyjeździe 3 raz już do Łukęcina na obóz stwierdziłam, że gdy była ładna pogoda, to bd chodzić do harcerzy, miałam tam koleżanki. I poznałam tysiąc nowych ludzi *__* Teraz to moi główni "koledzy i koleżanki". Brałam z nimi udział w kilku akcjach. Bo byłam w innym podobozie niż oni. A teraz już jestem zapisana do drużyny harcerskiej.. : D I poznałam tak jego i innych ludzi : *
Pozdrowienia dla nich :* <3
I dla was też.!