Focie z balu... To jest coś takiego jak u was, w Polsce, studniówka
Taki odpowiednik, praktycznie dokladnie to samo, chłopak zaprasza dziewczynę, przyjeżdża po nią (choć u was chyba nie ma samochodów), a nastepnie jadą na bal i przeżywają niezapomniane chwile
Jednak u nas był mały wyjątek (prawy dolny róg), który był bez pary, ale to księżniczka cyganów oraz kurtyzana Emannuel'a Rodrigez'a - Grzella Donna, więc de lux
Buziam w policzek