Jestem urzeczywistnieniem swoich obaw i lęków.
Coraz częsciej zauważam, że nie jest tak jak być powinno i cholernie mi się to nie podoba. Boję się.
Może po prostu zaczynam sobie coś wkręcać.
Mam już totalnie dość.
Jest ktoś, kto to okiełzna?
Chyba wołam o pomoc.
Ale to nie jest desperacja.
Chociaż dzięki muzyce, mogę przetrwac !
http://www.youtube.com/watch?v=xfd7PBB6oJ0