photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 KWIETNIA 2010

Pojechałam dzisiaj do konia, bo wkońcu kiedyś trzeba. Wchodze do siodlarni ratata burdel w mojej szafce panuje.. Ale Ciii wyciągam ochraniacze i zabieram sie za czaprak, siodło i ??... yyyyy a gdzie jest moje nowe ogłowie..... szukałam z godzine i lipa!!!!!! A więc sobie dzisiaj nie wsiadłam.. Ale koń nie ucierpiał bo go wylążowałam :)) I wsadziłam Kaśke  chyba mój największy bład.. mówiłam, że potrafi ''bryknąć'' haha... Zaraz jade do Lbn kupić czapsy XD