Jeszcze takie jakieś z sesji z Zuzią.
Czyli przygłup
Wczoraj komunia. Spoczko. Tylko że padnieta byłam no i taka troche przymulona przez cały dzień.
Tak sie najadłam że brzuch mnie bolał masakrycznie. Ale no jakoś..
A dzisiaj odespałam sobie weekend. Nadal nie mam ochoty na jedzenie, teraz tydzień wolnego bo za tydzień też komunia. No także przytyje
Po południu pojechałam na trening. Było świetnie
Awansior chodził super. Moje nogi były zmęczone po wczorajszym lataniu w szpilkach i dzisiaj bolały mnie w siodle ale jak pracowałam nimi.
Oduczyłam sie zerkania w dół, płaskich nadgrastków i odstawiania palców od konia. No zajebiście jest.
Wgl Awans dzisiaj super współpracował. Wszystkie przejścia, wolty, półwolty, przekątne, ustępowania od łydki, zwroty a drągi w kłusie zebranym no kurde super podnosił nogi.
Troche słabiej nam szły wolty na prawo bo on ma tą stronę słabszą oraz jak już mówiłam moje nogi były zmęczone i choć to był wieki plus to był też maleńki minus, słabo mu przykładałam niekiedy tą łydke na prawo. Ale dobrze jest
Ciekawe jak będzie jutro jak na niego bede wsiadać wgl.
Hmm, jak z czyjejś głupoty sie szybko wszystko sypie. Bywa i tak. Czy sie tym przejmuje Bardzo, widze jak mnie to boli, ale nie... Nie tym razem ja cos zrobię...
Uparty jestem osioł wiem. Ale mam dość
Dobranoc wszystkim.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24