dzisiaj na niemcu o mało co się na niego nie rzuciłem. aby przynajmniej przytulić. byłem wkurzony.
herbaty nie piłem.. coś dziwnego..
...
- halo?
- to ja.
...
mama właśnie idzie. z zakupami.
zaraz zjem sobie chałwę mleczną. i jogurt pitny. kawowy : )
..
miałem sen. a raczej półsen. a w nim ufo. od kiedy siedzieliśmy na murku w Kluczborku i zobaczyliśmy to coś na niebie, to od czasu, do czasu śni mi się to.
fare thee well, little broken heart.
downcast eyes, lifetime loneliness.
whatever walks in my heart will walk alone.
constant longing for the perfect soul.
unwashed scenery forever gone.
no love left in me.
no eyes to see the heaven beside me.
my time is yet to come.
so, i'll be forever yours.
/Nightwish - Forever Yours/
.. zabawa w kto dłużej wytrzyma nieustannie patrząc się wzajemnie w swoje oczy, na chemii...
i tak na koniec:
- no na żywo tak najczęściej jest, że tylko o głupotach się gada :D
- no popatrz jaki ten świat skomplikowany :D
.
ps. ja w tej zabawie wygrałem