Zdj z Mrysiem ;** ps - notka nie dotyczy osoby na zdj ;)
! Nastał ten czas gdy targają mną bardzo silne uczucia w znacznej mierze negatywne . Ostatnie 3 miesiące były najlepszymi i zarówno najgorszymi w tym roku . Przeżyłam w tym czasie wiele pięknych chwil.. ale i wiele złych .. i to właśnie one tak bardzo na mnie wpłyneły,że czasami czuje się jakby pewna część mnie po postu odeszła , wypaliła się ...
Tak mnie coś wzieło na smęty.
Hmm .. na prawdę dobrze bawiłam się wczoraj na festynie , ale brakowało pare osób ;(. , potańczyłam , pośmiałam ;) ,natomiast rano : kac;///
Mam postanowienie , zamierzam ograniczyć alko do minimum.
Chciałabym żeby wróciło to co było kiedyś , żebysmy mogły normalnie rozmawiać , sączyć piwo na pomoście,,jeździć pijane na rowerze i śmiać się bez powodu . Tak chciałabym , ale co to zmieni skoro te czasy już nie wrócą ? , a pomimo moich chęci nie potrafie spojrzeć Ci w oczy . Czasem wydaje mi się, że nie zdajesz sobie sprawy z tego jak bardzo mnie zraniłaś.i jak bardzo boli mnie to , że byłaś dla mnie ważna .. a ja tak łatwo dałam się oszukać . Fajnie masz co ? , cieszysz się życiem jakby nigdy nic.
Ponoć każdy zasługuje na drugą szansę ..
ale skoro raz to zrobiłaś to pewnie zrobisz to ponownie , za moimi plecami....
Jest znacznie łatwiej burzyć niż budować, szkodzić niż pomagać, nienawidzić niż kochać.
+ pozdrowienia dla osoby która dodając kom , zapomniała się przedstawić ;*