Pies mi rośnie jak na drożdżach. 3,5 kg żywego psa
Jutro do szkoły. Nie powiem na reszcie, bo nie chce mi się tam wracać. Zwłaszcza po tygodniu niobecności.
Chcę już wakacje!
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A walka na ziemi i w niebie
Przeciwko sobie samemu, o siebie
I walka o święte cele
O wieczne nadzieje
Walka o z łóżka wstanie
Kolejny taniec w cyrku zdarzeń
I walka o strzępek marzeń
O wieczne nadzieje
Jakie tu strony odległej pustki
Senne obszary złej niemocy
I walka o święte cele
O wieczne nadzieje
Jakie tu echa gniewne
Zwątpienie rozległe i słone wieczory
I walka o strzępek siebie
O wieczne nadzieje i sens. (...)
/Coma "Zero osiem wojna"