tekst , nieco hmm.. wulgarny (?!) , ale jakże prawdziwy :)
płytkie książki są śmieszne :)
"- Oj , zaraz nazywać torturą, że ma się fiutka? - trochę oburzyła się , a trochę westchnęła Iwonka.
Wisia wygarnęła jej między oczy :
-A ty, Iwonka , to tak akceptujesz pisiorka, że może też byś sobie płeć wymieniła?
-Przestań, co ty?! To już by nie było to samo. - I Iwonka dodała filozoficznie: - "Moje" to nie znaczy "dla mnie". A ja jestem egoistką , jeśłi chodzi o te sprawy. To znaczy mam prawdziwie kobiecą duszę, jak to ślicznie ujęła Kama.
- Gucio prawda! - oburzyła się Wisia. - Nie jesteśmy egoistkami. Altruizm to nasz cecha, cholera, a właściwie piętno.
- O, rozdzielanie włosa na czworo to nasza cecha.- przysoliła Wisi Iwonka. - Wiśka, ja mówiłam o seksie. Lubisz dzielić się pynuńkiem , który tylko tobie się należy?!
- Nie.- odrzekła szczerze Wisia.
- No to jesteś egoistką. I bardzo dobrze. "
w takim razie ja = EGOISTKA