Wstawiam samojebkę, bo mnie Bartek męczy, że nic nie dodaję -,-
Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych. Męczenie odchudzającej się Martyny jedzeniem żelków z Adą <3 Dzięki Wam
I jeszcze jedno... Nie chce ktoś przypadkiem przygarnąć mojej siostry? Dzisiaj stwierdziła a propo pewnego chlopaka, że: " On lajkuje Twoje zdjęcia bo są ładne, ale nie zagada bo jesteś głupia". -,- I żyj tu teraz w zgodzie z młodszym rodzeństwem... it's impossible!!