Fajnie, fajnie. Naprawdę lubię zostawać w zakończenia roku w domu. :))))))))) Zamiast zobaczyć prawdopodobnie wielu ludzi ostatni raz przed wakacjami lub nawet z niektórymi gdzieś iść to siedzę w domu, bo dopadło mnie jakieś zatrucie, h3h3h3.
Zaczynam lubić Gesslerową za jej dosadność i szczerość, hahahhahaha.