Hejka, robię Kasi włama.
miałam go zrobić wcześniej wczoraj czy coś, ale były Święta i te sprawy.
Spotkania z rodziną i wgl. Także robię go dopiero dzisiaj.
Teraz się już w miarę dobrze czuję, przespałam cały dzień.
dosłownie cały. Wstałam tylko na śniadanie. Poza tym strasznie boli
mnie brzuch, damn I die.
Z tego toteż miejsca dziękuję słodziakowi, właścicielce tego fotobloga.
za wszystko za tamto tamto i jeszcze tamto. Szczególnie za to, że chodź
wszyscy odwrócili się, to ona jak i również nasza anja nadal są i nadal utrzymują ze mną kontakt,
z czego się cieszę przeogromnie! kocham cię no, kocham anję kocham, titi dzióbki.
kurcze, nie jestem zbyt dobra w pisaniu, więc notka zbliża się ku
końcowi już. Idę zjeść sobie coś i może ogarnąć lekcje, bo jutro do szkoły.
na szczęście tylko 3 dni, i znów mamy weekend, ale i tak damn I die.
pisała alcio, necessarily.