heeej . dawno mnie tu nie było . bo jakoś nie miałam ochoty pisać ale no w końcu mnie wzieło i napisze tą notke .
ogólnie mam już 2 tyg. wolnego się ciesze , ostatnie dni szkoły też nie były najgorsze . ale ostatnie dni takie jakieś dziwne. próbujesz komuś pomóc ale nie potrafisz. jego depresja spada powoli na innych ludzi i ty jesteś jedną z tych osób ,. nagle wraca Ci twoje stare nic nie warte życie . gdzie nie dawałeś sobie kompletnie rady . a teraz jest już dobrze . jesteś pozytywną osobą i kochasz życie . chcesz żyć bo masz po co . masz w końcu ten powód . mimo różnych wydarzeń ty wcąż myślisz pozytywnie. ale pojawia się pewna osoba i nagle chce ci to popsuć tylko że ty nie chcesz sobie na to pozwolić i poczuć to co kiedyś ale jednocześnie chcesz pomóc . trudne zadanie do wykonania . jeszcze jak patrzysz na osobe na której ci tak cholernie zależy a on ma już kogoś i musisz na to patrzeć z bliska . to boli
nie wiem jak to będzie ale mam nadzieje że coś /ktoś jakoś mnie pokieruje na dobrą droge . że zapomne O NIM
pomoge tej osobie i każdy już później będzie sobie żył własnym życiem . taki mam zamiar