Teraz wiem , dlaczego musiałam cierpieć rok ..
Dlaczego musiałam żyć w samotności i płakać ..
Miałam stać się dzięki temu lepsza ..
Miałam się przygotować do miłości jaka miała nadejść tamtego wieczoru ..
Musiałam cierpieć , aby stać się dobrym człowiekiem ..
Aby uczucia we mnie zaczęły funkcjonować tak jak mają ..
A przecież tyle razy przeklinałam Boga ..
Wkurzało mnie to że pozwala mi tak cierpieć ..
Ale już rozumiem ... To było mimo wszystko dobre ..
Przecież osoby które nigdy nie miały złamanego serca , nie potrafią aż tak mocno kochać ...
Nigdy nie wierzyłam że miłość przychodzi tak szybko ..
A nawet zaczęłam wątpić w miłość ..
Wydawało mi się że to takie uczucie które nadchodzi po kilku latach życia razem lub nigdy nie nadchodzi ,że to tylko przyzwyczajenie ..
No i cholera się troszke pomyliłam ... Ale ciesze się jak nigdy z niczego <3 ;*******
KOCHAM BYĆ SZCZĘŚLIWĄ <3