Jedziemy na Łotwę !

Cześć ! 

Nazywamy się Dominika i Halina. Jesteśmy studentkami filologii rosyjskiej we wschodniej części Polski. Coś nam odbiło i postanowiłyśmy wyjechać na wymianę studencką dobrze nam, studentom, znaną- ERASMUS ! 

Brzmi wpaniale, nie? Nowe możliwości, nowe horyzonty, nowe państwo... Zwiedzanie, imprezy, nowi znajomi. Nauka oczywiśćie na pierwszym miejscu ! :D I jeszcze za to płacą, więc nad czym sie zastanawiać? 

W drogę !

Jednak nie zawsze jest tak pięknie, jak sie, wszystkim wydaje....

My wybrałyśmy Łotwę, przecież to prawie Rosja :P Język rosyjski jest tu bardziej powszechny, niż łotewski. 

Nastał dzień wyjazdu, a raczej noc... 650 km, wcale nie tak dużo. Nasi wspaniali mężczyżni nas przywieźli samochodem. Troche ciasno we czwórkę, na 5 miesiecy wiadomo, że trzeba sie lepiej spakować. Ale jedzimy. Granica polsko-litewska pokonana. Kierowca dzielnie jedzie, chociaż jest już po północy. Reszta pasażerów drzemie. A tu nagle... BUUUM! CO to? Stajemy, wychodzimy z samochodu.... Tak, złapaliśmy gumę. NO NIE ! Wszystkie bagaże na ulicę, mróz piękny, ledwo stoimy, ale koło trzeba zmienić. Nie poszło tak łatwo... Dobre pół godziny marzliśmy...

Czas ruszyć w dalszą drogę. Jakoś nam sie udało dotrzeć na miejsce, chociaż droga była bardzo kręta...

D.