Każde następne takie zdjęcie coraz bardziej utwierdza mnie w przekonaniu że większość maszynistów robi to złośliwie - stanie taki jak c*ul lokiem centralnie za słupem i nie idzie walnąć dobrej fotki. Pół biedy jakby było jasno to by się go złapało przy odjeździe, a tak to pozostaje ino kląć, że następny tak ch*owo stanął.