Ten dzień nie należał do najlżejszych. A początek był wręcz tragiczny. Ale w zasadzie nie wiem dokładnie, w którym momencie, zaczął mi się podobać i nawet przestał przeszkadzać mi nadmiar roboty. A czy coś takiego się wydarzyło dzisiaj? Zwyczajnie .. angielski.. spędzanie czasu w towarzystwie ludzi, odrabianie wf'u, które miało być dramatem, a okazało się, czymś zupełnie przeciwnym . I znowu dochodzę do wniosku, jak dobrze jest mieć przyjaciół, mieć przy sobie ludzi.. ciepłych i dobrych, dla których nie jesteś powietrzem, dla których Twoje istnienie ma jakiekolwiek znaczenie. A rozmowy i wbijanie mi prawdy do głowy... chyba wreszcie zaczęły skutkować.
Nie chcę sobie wyobrażać, co by było, gdyby was nie było. I nie mam zamiaru, bo wolę pomyśleć o tym, jak wspaniale, że jesteście ..
Istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że jutro bądź po jutrze znowu będę w dołku. Ale chociaż dzisiaj: jestem zajebiście szczęśliwa !;)
Inni zdjęcia: Z Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24Z Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24