Bo ON i JA tworzymy NASZ świat 

Moze cos o 6 grudnia.. to za dwa dni.

Dla jednych okres radości, prezentów od Mikołaja, Gwiazdora czy kogo tam chcecie.. dla innych to czas wspomnień..

11 lat w tym roku :(:(

Jest o wiele łatwiej niż rok wcześniej, niz kilka lat wcześniej..

Dorosłość!

Pozwala przetrwać to co nie każdy rozumie..

Jedni wychowują sie normalnie, nie doceniają czego mają...

Inni na starcie tracą najwaznijesze osoby..

Najważniejsze podnieść się, popatrzeć prosto w lustro i powiedziec "Kochałam całym sercem, kocham teraz i każdego dnia z całych sił starać sie będę by ta miłość zawsze w sercu pozostała"

A dla tych którzy nie doceniają, chwila przemyślenia.. bo napewno nie potraficie se wyobrazić jak to jest wychowywać się bez tego najważnijeszego, mimo że czasmi denerwują, wymagają i narzucaja coś od siebie..

Ale jak by było gdyby ich nie było lub jednej części :(

A wiec w lusro popatrzałam rok temu.. 10 lat minąć musiało bym uporała sie z tym na tyle, abym mogła o tym ze spokojem mówić, pisać, rozmawiać z innymi.. 10 nie zawsze łatwych lat..

Dziękuje Ci Kochanie - bo to dzięki Tobie mogłam spojrzeć na to wszystko z innej perspektywy i zrozumieć, że wciaz jest przy mnie, może nie ciałem - ale jest i że zawsze będzie..

Tato - Kocham Cię :*

Najmocniej, najczulej jak potrafie, miejsce w sercu do końca, pilnuje by nikt nie powiedział złego słowa, podjęłam decyzje juz dawno, że nie pozwole.. Wiem, że nadal byś był najukochańszym tatą na świecie, że wiele spraw wyglądało by inaczej, ależe byłbyś zawsze murem za mną... poprostu był... :*