Gdy zimno splynie palącym strumieniem
Zamieni lozko w dreczacy basen
Ciemność szepcze do ucha
Namietne pragnienie
Siarczysty policzek sprzedaje samotnosc
Bezkarne wspomnienie klamie rzeczywistosc
Oszukancze zmysly uformowaly pustke
Na ksztalt Twojego bycia
Mowia mi zakochany schizofrenik
A ja tak tesknie....
Ludzko tesknie!
Banalnie tesknie....