Cel życia.

Życie...Po co tak naprawdę żyjemy? Po co oddychamy? W jakim celu? Pytanie to zadają sobie pewnie tysiące ludzi na całym świecie. Tak na prawdę jaki jest nasz cel życia? 
Dziennie budzimy się, ubieramy, wykonujemy swoje obowiązki- tak na prawdę po co? Dla kogo? 
 Moim zdaniem nie istnieje pojęcie takie jak cel życia- po prostu żyjemy i musimy się z tym pogodzić. A co ze śmiercią? Śmierć to koniec życia! Moim zdaniem nie istnieje życie po śmierci, coś co przenosi nas do innego świata. A jeżeli jest inaczej ,  to znowu rodzi się pytanie o cel następnego życia- żyjemy po to by żyć, ponownie  umrzeć i odrodzić się na nowo.. Znowu od początku troszczyć się o swoje domy, rodziny by mieli za co godnie kontynunować  tę "podróż po okręgu" 

Według duchownych powinniśmy przeżyć życie się by nam żyło się jak najlepiej i potem przejść do tego "lepszego życia" jak nam Bóg obiecał. Moim zdaniem te fantazje wymyślili sobie ludzie właśnie po to, by mieć jakiś sens w życiu, a tak na prawdę żyjemy tylko po to, by żyć- ktoś tak stworzył ten świat, byśmy my- ludzie truli sobie nawzajem dupę, zaśmiecili ten świat i gdy już wykonamy "ten obowiązek" w spokoju mogli zniknąć z tego świata.  

Tyle na dzisiaj moich przemyśleń, do następnego!