Pomyśleć że z tym człowiekiem mogłoby łączyć mnie coś więcej. Po tym co się wczoraj dowiedziałam mówię "Nigdy więcej". Dlaczego ludzie stają się tak pojebani? Dlaczego chcą zjebać komuś życie? Dlaczego się mieszają w czyjeś sprawy? Dlaczego się tak zmienia? Dlaczego robi na przekór? DLACZEGO, DLACZEGO kurwa?! Z dnia na dzień, rośnie moja nienawiść do tej osoby. Nerwy mi puszczą i nawrzucam mu tak, że nie będzie wiedział jak ma na imię. Łzy się same cisną do oczu. Byliśmy jeszcze niedawno jedną wielką zajebistą ekipą, a teraz jedna osoba może to rozpierdolić co budowaliśmy przez jakiś czas w jeden, jebany, pierdolony dzień! Łzy się cisną same do oczu, mam dość.
Wybaczcie, ale musiałam się wyżalić.