photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 PAŹDZIERNIKA 2009

Jogin.


Na zdjęciu jogin, którego spotkałem wczoraj w tramwaju. Myślę, że ćwiczył do jakichś mistrzostw albo po prostu dla siebie. Nikt go nie rozumiał, wszyscy którzy wchodzili do tramwaju i spojrzeli na niego albo odwracali wzrok z drwiącym uśmiechem, albo z pogardzającą miną. A ja wiem, że on był joginem. Na pewno był. Naiwni ludzie!

 

Dzisiaj natomiast spotkałem innego typa. Idę sobie na przystanek autobusowy by dojechać na britam. Patrzę na rozkład i kątem oka widzę że na ławce przystankowej siedzi niedźwiedź. Znaczy człowiek co wyglądał jak niedźwiedź, podstarzały co prawda, ale jednak jak niedźwiedź. Siedząc w niedźwiedziej pozie zaczął coś do mnie mówić. Zignorowałem go, licząc że poprzestanie na pierwszym zdaniu. Nie poprzestał. Zwracał się do mnie "młody" i chciał się przywitać kurwiąc co drugie słowo. No to dałem mu dłoń na przywitanie. Niedźwiedź zaczął opowieść. Co prawda wszystkiego nie zrozumiałem, bo to był okaleczony niedźwiedź, miał cholernie mało zębów... Zaczął do mnie:

 -Jestem kurwa seryjny morderca. Ja zabiłem kurwa wielu ludzi.

Spojrzałem na niego by się przyjrzeć: obdrapana twarz, zamglone błękitne oczy, twarz rosyjskiego eSBeka, siwy, w niebieskim polarze. Szerokie dłonie, masywny. W miarę czysty. Seryjny morderca jak się patrzy.

-Kurwa ja byłem w więzieniu. - wyciąga jakieś zielone dokumenty  przypominające paszport, otwiera na stronie i pokazuje z odległości jakieś pieczątki z podpisami - ja kurwa zajebałem już wielu ludzi, młody. Ja byłem kurwa w tej... Kambodży. Kurwa i w Wietnamie. Ja zabijałem ludzi.

- A to pan w jakiejś amerykańskiej jednostce chyba był...

-Młooody, kurwa. Ja byłem w specjalnych...! Ty wiesz kurwa kto to są specjalni?

-no wiem, trochę się orientuję w temacie...

-Ja kurwa z pepeszy ludzi zabijałem! - przymierza się choćby do strzału z karabinu - pach, pach, pach! Kurwa młody! Ja zajebałem żydów, kurwa zabijałem, dla mnie zabić człowieka to betka! Masz fajke?

- Nie palę.

- Yhm... - szuka po kieszeniach po czym wyciąga dwie dychy - widzisz kurwa ja tu jeszcze trochę mam, na piwo mi starczy. Wczoraj polacy dojebały ruskim, co?

- A no, polki w siatkę...

- <mówi po rusku>

- ... . Nie znam rosyjskiego.

- ... - po chwili - Kurwa młody, jak ja patrzę kurwa na tych chujów młodych, mięsnie mają takie kurwa - (pokazuje jakie mięśnie mieli kurwa) - i kurwa myślą że co. Kurwa pojeby. Ja kurwa wyciągnę klamkę i strzelę mu w pysk, to kurwa na chuj mu te mięsnie. Kurwa już niejednego zajebałem tak!

Myślę sobie: ja pierdolę, ale świr. Nie powiem, ciary czasem przechodziły rozmawiając z nim, nigdy nie wiadomo co świrowi wpadnie do głowy. Jedną taką chwilą było jak wstał i stanął blisko mnie:

-Kurwa młody. Raz zajebałem  w górach jednego. Rozmowa się nie kleiła, kurwa i zajebałem go, rozstrzaskałem mu głowe o krawężnik. Tymi dłońmi go zajebałem - pokazuje mi swoje dłonie, wielkie, spracowane dłonie.

Stojąc pewnie wypatrywałem autobusu i bardzo, ale to bardzo chciałem by już przyjechał, bo miałem dosyć. Jechała policja, wpadła myśl by im pomachać ręką, ale to była jedna z tych szybkich, głupich myśli. Przejeżdżając policjanci spojrzeli na nas.

-Taki kurwa ze mnie świr... - po chwili - a Ty wiesz kurwa, że mam rodzinę? Bo młody, ja mam córke kurwa lekarke, zięcia kurwa prokuratora...

- A skąd pan pochodzi?

Coś bąkał pod nosem, nie zrozumiałem...

-Aha.

Sukces, na horyzoncie zamajaczył autobus, linia 89, wybawienie!

-Bo wiesz kurwa...

-O, autobus, ja nim jadę... - wsiadam i idę jak najdalej od drzwi.

Dotoczył się za mną.

-Młody, posuń się. - klepie mnie bo ramieniu

-Ale to miejsce dla kumpla, ja z kumplem jadę.

Dosiada się obok do jakiegoś gościa i się z nim wita. W ogóle wsiadając witał się ze wszystkimi podając rękę, kurwiąc i recytując jakieś wierszyki. Ze mną będąc na przystanku też mówił jakieś dwa wierszyki, jeden to było coś a la: najpierw z łokcia, potem z buta, zrobim z niego kurwa trupa!

Wracając: ludzie patrzą na niego (siedzieliśmy w przeciwnym kierunku do kierunek jazdy) a on sie wita z resztą siedząc. Do gościa w niebieskiej bluzie zaczął "łzaa do łzyyy aż będziesz cały nieeeebieskiii"...

Na całe szczęście wysiadał na następnym przystanku, pożegnał się ze mną:

-Siemano Młody <klep w klatke>

Pożegnałem się z nim:

- Na razie...

I polazł. Przed przystankiem czekał na niego jakiś gość z wąsem. Autobus ruszył. Gość zniknął z pola widzenia. Więcej przygód nie było...

 

Komentarze

beingmeaningful Hej, to co powiesz na przyszły weekend? Kusiol coś mówiła, że zabrzański czajnik jest już otwarty, więc może tam się wybierzemy wszyscy? (;
Bo w tygodniu nie ma szans, Wy pewnie też macie zapieprz w szkole przed maturą. A sporo się nie widzieliśmy, więc pewnie się nazbierało rzeczy do opowiadania ^^ ;*
03/10/2009 10:41:57
beingmeaningful Historia przerażająca, zabawna i smutna zarazem, Ale mnie zawsze widok czy spotkanie takich ludzi wprawia raczej w smutny nastrój, bo zaczynam się zastanawiać dlaczego wylądowali na ulicy i co takiego sie wydarzyło, że tak spieprzyli sobie życie (Nie mówiąc o tym, że mimo całego mojego wzruszenia, pewnie wzięłabym nogi za pas i uciekła od takiego typka, bo zwyczajnie bym się bała). W każdym razie, faktycznie, dobrze, że tylko zagadywał, bo po wypowiedziach widać że Pan Niedźwiedź miał w sobie spore pokłady agresji xD
Ach i może nie wypada przy tym temacie tego mówić, ale fajnie to napisałeś, to znaczy noo, styl i hm, "oprawa językowa" mi się podoba xDDD Dobrze się czyta po prostu, tak jak stwierdziła wcześniej Draia xD
02/10/2009 22:24:59
~kusiol Okej, nie ma za co xDD
Boże, dopiero wstałam i jestem zatkana od najwyższego punktu nosa do najniższego gardła, ratunkuu >___
02/10/2009 11:31:53
~kusiol Ojej, czemu tak odpisałeś? oO Śmieję się tylko przecież z kogoś kto nie raczył się przedstawić i napisał "nie" jako cały komentarz do takiej notki.
01/10/2009 23:22:16
~kusiol No dobry w sensie "dobry", bo "nie" to powiedzmy sobie średnia opinia XD
01/10/2009 23:16:22
~kusiol No to takie... zbyt prześmiewcze jak dla mnie xP
Anonim dał dobry komentarz XD
No opowiadałam wam pewnie xD Ale no, jeśli to co ci mówił ten twój morderca, było prawdą chociaż w jakiejś części to... miał naprawdę niezłe życie oO I faktycznie różne myśli przychodzą do głowy...
01/10/2009 23:02:26
endorphinmachine Cieszę się, że rozbawiłem, o to mi często chodzi pisząc coś, aczkolwiek sytuacja była groźna, facet wydawał się być dosyć niebezpieczny xD
A no żal, zawsze żal i zawsze pojawiają się różne myśli.
;*
01/10/2009 22:56:17
~kusiol Ej biedny facet, ten ze zdjęcia, czemu tak dziwnie piszesz o nim?
A ten z notki... Niezłe przeżycie xP Nie wiem co bym zrobiła, gdyby taki mnie zaczepił, pewnie by mi niezłego stracha napędził xP Miałam tylko jedną taką sytuację, jakiś taki wydaje mi się trochę upośledzony, Artur, mnie zaczepił i jechał ze mną trójką aż do miasta XD Ale fajny był, sympatycznie się rozmawiało xD
01/10/2009 22:55:47
endorphinmachine No, to jest takie... ograniczające xP
Na pewno.
No, dosyć groźnie było... No, tak szaleńczo wyglądał xD Myślę, że ściemniał, ale był groźny xD Na pewno ściemniał mówiąc o kambodży i Wietnamie, strzelając z pepeszy w żydów - padłem XDDDDDDD
No pewnie ej, mimo wszystko lubie spotykać takich ludzi XD no widzisz xD
Cieszę się ^^

Anonim: co nie? Jeśli odpowiadasz na mój komentarz: to widać nie znasz bloga, jak nie znasz bloga, to co się wypowiadasz ;-) i nie lubię anonimów.
01/10/2009 22:53:25
~joasiam Hmm w paru miejscach aż parsknęłam śmiechem, ale w sumie jak sie tak zastanawiam to czasem żal mi takich ludzi, żal mi tego w jaki sposób ich życie się toczy:/
Mimo wszystko muszę przyznać, że ciekawe masz przygody:)
:*
01/10/2009 22:46:49
~anonim nie
01/10/2009 22:13:12
~Daria taaak, mówileś xD Wcale się nie dziwię ;*
Jogin mnie zabił wczoraj xD Dziś zresztą też. Zgadzam się z Tobą, napewno ćwiczył. I napewno ma już jakieś tytuły, a ludzie są głupi w tramwajach.
Niedźwiedź mnie rozwalił, ale jak sobie wyobraziłam tego gościa to.. O zgrozo. CO za mroczna hsitoria i w ogóle. Musial wyglądać strasznie, szczególnie te oczy. One są zawsze takie przerażające. Myślisz, że mówił prawdę? Ja myśle.. Myślę że to całkiem możliwe. Ciesze się, że wysiadł a Tobie nic nie jest. ;*
Ej myśle, że to jest w jakiś sposób niesamowite spotkać taką osobę, napewno faceta nie zapomnisz, Młody. Co za facet, kurde, niespodziewałam się takiej historii.

A w ogóle, lubię jak coś takiego opowiadasz, bardzo ^^ Dobrze mi się to czyta ^^ ;*
01/10/2009 21:28:57
endorphinmachine Mówiłem wam, że nie lubię ograniczeń w tekście na blogu, nie...?
01/10/2009 21:10:23

Informacje o endorphinmachine


Inni zdjęcia: farewell Ozzy O. deadweather... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24