Zdjęcie z cyklu 'spjerdalam z tego świata'. Mogłabym na chwilę...
Wczoraj studniówka. Było okeeeej, nawet bardzo tak myślę! Wyjebanie się z kilku schodów w dół to fajna sprawa, dobrze, że tylko jedna osoba widziała, ah ah, cóż za gamoń. Jedynym smutnym wnioskiem jest to, że będę miała więcej zdjęć z tej studniówki niż z mojej własnej! A i filmik będzie lepszą pamiątką. No cóż. Co za różnica jaka studniówka? W końcu tą też potraktowałam jak swoją własną, przecież za 4 miesiące matura. ;) Warto było iść, wrócić przed 5, by nogi bolały do teraz!
Czasami chciałabym wiedzieć do Wam siedzi w głowie... Tak bardzo...