oooo jak dawno mnie tu nie było, tyle nowości :D
z sesji jestem średnio zadowolona, średnia taka sobie, niezadowalajaca, może ja siętu nie nadaję...?
mama zarąbistych współlokatorów! Coraz lepiej mi z nimi:P mimo że się ze mnie śmieją :P ale smtno mi, gdy ich nie ma :P
Ostatnio tylko dzięki Piotrkowi nie przespałam sesji, kochany budził mnie, gdy ciągle spałam :D
A teraz siędzę tu sama, chora, znudzona i czekam na ostatni jutrzejszy egzamin -,-
takie cudne walentynki, może chociaż prezent się spodoba? ;)
nie mogę się doczekać powrotu do domku, trzeba spotkać się z przyjaciółmi!!!