Słońce chyli się ku zachodowi, a ja staram się zagłuszyć myśli głośną muzyką. "Leb die Sekunde ...Hier und jetzt" śpiewa , a właściwie wyje mi do ucha Bill. Jestem przerażona. Czemu znów go słucham ? Czemu zawsze jak mam doła, albo zły humor włączam piosenki z dalekiej przeszłości ? Które wcale mi nie pomagają ? Może dlatego, że uwielbiam jak język niemiecki delikatnie koi moje zszarpane nerwy. Tak, Billu. Dzisiejszy wieczór spędzimy razem. Bo na razie tylko Ty i Xavier Naidoo możecie tak ładnie 'przemawiać' do mnie. Ohh.. Dlaczego, cholera, dlaczego musiałam urodzić się w Polsce z tym cholernym niemieckim sercem ? To niesprawiedliwe. Kocham tamten kraj każdą chorą częścią mojego umysłu. Uwielbiam tamtejszych ludzi, ich zwyczaje i kulturę. Kocham ich podejście do życia. Ich zachowanie, akceptacje i chęć zabawy. Kocham to, że nie marnują żadnego dnia. Każdy z nimi jest wyjatkowy. Kurde noooooooooo. Ja nie chce mieszkać w Polsce. Jeszcze tylko 6 dni i jadę. Jejejejjee. Polskich przyjaciół zabieram ze sobą za pomocą fotografii , które z każdym z nich sobie jeszcze zrobię .
idę korzystać z mojej samotności < jejeje. nie ma rodzinki w domu. >
ogółem nadal jest mi strasznie przykro...
Należy pytać nie o to, czy zwierzęta mogą rozumować, ani czy mogą mówić, lecz czy mogą cierpieć.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24