Jedno życie sie skończyło.. drugie się zaczyna.
najbardziej wzruszajacy pogrzeb w moim życiu.
Przepiękne mają te pogrzeby, gdzie Pastor(w tym konkretnym przypadku kobieta) nie odklepuje formulki a opowiada o życiu osoby zmarłej. Caly życiorys. Eli miała piękny życiorys, piękne życie. Dobre 92 lata w których i my miałyśmy miejsce.
Cóż.. pakujemy się i wracamy do Polski. Ale nie na długo. Juz w kwietniu mamy tu bowiem wrócić ponownie, tym razem jako juz typowe pracownice kuchenne.
Zycie sie zmienia. Trzeba to zaakceptować..